axolotl axolotl
1580
BLOG

Prezes uniknął pieruna

axolotl axolotl Polityka Obserwuj notkę 9

"Prezes TVP ma za swoje", czytam i aż mi żyłka z podniecenia pęka - doigrał się myślę i siadam do teksu, by przeczytać jak to w zamian za promowanie szatanisty w TVP prezesa Brauna pierun jasny trafił. Niestety, szybko (choć mogłoby szybciej, nie zmarnoowałbym czasu) okazało się jednak, że to nie pierun i z pewnością nie jasny (wręcz przeciwnie) Brauna pogrążył, ale doigrał się prezes, bo się Pani Babula z Panią Sobecką tak już zdenerwowały i tak zbulwersowały, że wzburzeniu swemu dały wyraz w idiotycznym projekcie uchwały, który z całą pewnością spowoduje ściągnięcie programu z anteny i Prezesa z urzędu. Prezes drży.

Niech się cieszy, że nie drży sam. Jak mawiał Nietzsche, mniej cierpimy gdy cierpią również inni, a cierpi redakcje z Czerskiej wskutek nieustającej paniki, którą spowodowało wypuszczenie na rynek brukowca pod redakcją zastępów nowego rycerstwa za przewodem redaktora Sakiewicza. Taką przynajmniej diagnozę postawił Terlikowski, który ludzką psychikę wertuje z taką samą sprawnością z jaką Nergal drze Biblie. Swoją drogą, to jest przedziwnej jakości lejtomotyw. Gawiedź polpatriotyczna, w dowolnej sytuacji w której napotyka wypowiedź lub działanie, z którymi w taki czy inny sposób się nie zgadza, diagnozuje źródło tej czynności czy wypowiedzi w następujący sposób: "mają pełne portki", "trzęsą im się łydki", "czują, że nadchodzi czas rozliczeń", "widziałem strach w ich oczach". Sam dowiadywałem się kilkukrotnie, że moje tutejsze grafomaństwo jest oto przykładem tego jak oni (oh my god, they killed kenny) się boją. Kto wie, może tak jest. Moim zdaniem natomiast polpatriotyczne pisarstwo, motywowane jest biciem kablem od żelazka po dupie. Myslę, że w odpowiedzi na dzisiejszą rozgaworę Terlikowskiego, z pełną powagą mogę wygłosić odczyt w sprawie obitego dupska red. Sakiewicza jako przyczyny sprawczej powstania tak ważnego i nośnego dziennika jakim jest z pewnością Gazeta Polska Codziennie. Będę równie rzeczowy co red. Terlikowski, a może nawet Kaczyński Jarosław, który jest prawnikiem tak wybitnym, że nie odróżnia prawa karnego od cywilnego i myli mu się zasądzenie odszkodowania ze skazaniem. Serio, w jednym zdaniu wypowiedzi wyrecytował idiotyzmy, za które ze zwyklej przyzwoitości powinno się go oddelegować na I rok studiów prawniczych. Opowiedział to wszystko jednak na łamach sakiewiczowskiego tabloidu, zatem żaden czytelnik się nie połapie, o ile nie będzie tam gołej baby (np. gołej baby na tle pochodu z okazji miesięcznicy mordu smoleńskiego. Można? Trzeba, gołe baby zwiększają zdolność nabywczą gazety).

Inna rzecz, że polityk, który mówi do prywatnego przedsiębiorcy, że poczekaj no hultaju, niech tylko dojdę do władzy, a pokażę ci co to jest demokracja, to absolutny zwycięzca w kategorii teatr absurdu. Przynajmniej dzisiaj.

Ale wracając do Nergala, który jest takim szatanistą jak Kaczyński prawnikiem. Jeśli mnie pamięć nie myli, zbliżony stosunek do religii katolickiej mają chłopaki z Sabatonu, wzywający do palenia krzyży, zwrócenia się kku nauce, gdyż albowiem Jezus spowodował tylko śmierć i przemoc. Jednak chłopaki z sabatonu lubią jak się strzela i walczy, więc napisali też pieśnii o bitwie pod Wizną i katastrofie warszawskiej, wskutek czego wiszą na portalach, w szczególości na wpolityce.pl, gdzie Misiek Karnowski jęczy o Nergalu z zadziwiającą częstotliwością. Sinead O'Connor podarła swego czasu zdjęcie papieża, co nie przeszkadzało jej zagrać koncertu, który był transmitoany w TVP za czasów polpatrioticus dominatum w TVP (lipiec2007). Nergal tymczasem, który zyskał mainstreamową sławę dzięki romansowi z Dodą, co fascynowało katolików na równi z szatanistami, nie ma w zwyczaju opowiadania o szatanizmie, być może dlatego, że w programie, w którym jego rolą jest oceniać piosenkarzy, wpakowanie cytatów z S.LaVeya jest nieco problematyczne.

Bo prawda jest taka, że tu wcale nie chodzi o usuwania zagrożenia, że Nergal w TVP stanowi jakąś szatanistyczną ofensywę. To tak spektakularn bzdura, że nikt nie podjął się do tej pory argumentowania tej tezy (lata sobie jako aksjomat). Celem tej całej afery jest potwierdzenie dominacji wiary katolickiej, wesoła pokazówka, która ma na celu przekonanie samych siebie, że jakikolwiek sprzeciw wobec katolicyzmu jest fuj i zostanie wypalony inkwizycyjną żarliwością. Zamiast się jednak brać za rzeczowe dyskusje z osobami pokroju Jana Polaka, robi się aferę wokół przebierańca i tapeciarza. Jedynym plusem całej tej pseudowojenki jest zbitka "wulgarny satanista", za którą Misiej Karnowski powinien dostać order uśmiechu.

axolotl
O mnie axolotl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka