axolotl axolotl
1001
BLOG

Byłem na Krakowskim Przedmieściu

axolotl axolotl Kultura Obserwuj notkę 7

- Co wam strzeliło do łbów, żeby siedziec w knajpie akurat na Krakowskim?

- Bo to naprawdę fajna knajpa.

- Acha. Jakby miała szyld to byłaby jeszcze fajniejsza.

Knajpa faktycznie przyjemna, chociaż bez szyldu, więc o niskim poziomie znajdywalności, szczególnie dla człowieka, który na Krakowskim Przedmieściu był zdaje się po raz pierwszy w życiu. Dosiadłem się do znajomych, którzy siedzieli tu już dobrą godzinę. Do 20 było jeszcze wystarczająco dużo czasu, żeby zamówic piwo.

- Widziałeś festyn?

- Tak. Mieli tam między innymi transparenty o treści "stop aborcji" i boje się domyślac jaki to ma związek z rocznicą katastrofy. Jestem na to za słaby.

L. wyciągnął telefon i pokazał mi zrobione przez siebie zdjęcie. Na zdjęciu  transparent, na transparencie modlitwa. W tekście modlitwy, wśród nieszczęśc, od których "obroń nas Panie" był między innymi TVN.

- Matko, czy oni potrzebują boskiej pomocy do obsługi pilota?

Po 19 zebraliśmy rzeczy i wyszliśmy na Krakowskie Przedmieście.  Swiętokrzyską doszliśmy do metra i dojechaliśmy na Pole Mokotowskie, skąd już tylko kilka minut piechotą do Stodoły. Pięc lat temu, w dziwnych okolicznościach zrezygnowałem z koncertu The Twilight Singers w Warszawie i żałowałem tego potwornie. Promocja "Dynamite Steps", do której chyba powoli się przekonuję, zagnała jednak Grega Dulli z zespołem ponownie do Polski. Tym razem bez Marka Lanegana, ale i tak nie mogłem odpuścic, a kiedy zabrzmiały pierwsze takty "Too Tough to Die" w ich znakomitej wersji, poczułem się w ten niedzielny warszawski wieczór, 10 kwietnia 2011 r. , całkowicie na miejscu.

axolotl
O mnie axolotl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura